sobota, 10 sierpnia 2013

Makijażowy niezbędnik

Jeśli chodzi o makijaż to stawiam na minimalizm. Wolę mieć mało produktów dobrej jakości niż mnóstwo takich sobie. Ale to przychodzi chyba z wiekiem.... Zresztą nie należę to osób, które bawią się makijażem. Makijaż służy mi do podkreślenia fajnych elementów mojej twarzy i zamaskowania mankamentów. Nie eksperymentuję, mam swoje sprawdzone kosmetyki i rzadko próbuję czegoś nowego.


Na mój makijażowy niezbędnik składają się:

Krem BB Skin79- bardzo dobry produkt, dzięki niemu zapomniałam co to podkład. Jest leciutki, niewidoczny na twarzy, nie zapycha.







Puder i korektory z Mac. To bardzo dobre i bardzo wydajne produkty. Może są drogie ale starczają naprawdę na rok, może dłużej. Korektory z Mac to najlepsze korektory jakie kiedykolwiek miałam. W zasadzie jedyne, które zakryły moje potrądzikowe blizny nie dając efektu tapety :).


Róż i rozświetlacz z Mac. Produkty te są bardzo trwałe ale nienachalne. Wyglądają na twarzy bardzo naturalnie. O ile róż może nie jest super extra fantastyczny o tyle rozświetlacz to po prostu magia.

Paleta naturalnych cieni z Inglota. Posiadam całe 5 cieni, ale to dla mnie wystarczające.


Maskara czysty przypadek. Przeważnie zawsze kupuję inną. Jeszcze nie znalazłam tej idealnej. Jednak nigdy nie jest tak, że posiadam kilka naraz. Staram się wykończyć jedną i dopiero kupić następną


Nie znalazłam jeszcze idealnego bronzera i tuszu. Może wy mi jakiś polecicie?
Jeśli macie pytania o jakieś produkty to piszczcie.